Strona główna | Mapa serwisu | English version
 
Rok założenia 2006
 
Humorek :)
Artykuły > Humorek :)
Humor

Na Początek o blądynkach

Policjant zatrzymuje do kontroli drogowej samochód , w którym kieruje blondynka:
-Ma pani niesprawne hamulce- mówi policjant- To będzie kosztować panią 300 złotych.
-Świetnie - mówi blondynka. –Może pan naprawiać. W warsztacie chcieli 1000.

Blondynka urodziła dziecko.. położna pyta ją:
-niech pani zgadnie chłopiec czy dziewczynka?
blondynka na to:
-no oczywiście że chłopiec, przecież dziewczynki mają długie włosy..

W środku lasu blondynka krzyczy:
-Gwałcą, gwałcą, gwałcą,...
Po chwili przylatuje policjant i mówi:
-Gdzie ? Kogo gwałcą ?
A blondynka na to:
-A co nie wolno pomarzyć !!!

Blondynka w sklepie muzycznym ...
Chodzi i uważnie się przygląda wszystkiemu co zobaczy ... po godzinie :
- Już wiem zdecydowałam się , poproszę tą czerwoną torebkę i ten śliczny akordeon spod ściany !
Sprzedawca patrzy na blondynkę z politowaniem i mówi :
- Tą gaśniece to mogę pani w ostateczności sprzedac , ale o kaloryferze to nawet nie ma mowy !!!

Leży blondynka w rowie..
Przejeżdża patrol POLICJI i się pyta:
Czy pani jest ranna?? a blondynka:Nie CAŁODOBOWA!!


idą dwie blondynki niosące bombe.jedna sie pyta drugiej:
-Co będzie jak ta bąba nam wybuchnie?
druga mówi:
-Nie martw sie mam drugą.

Dwie blondynki zaciely sie w windzie.Krzyczą:
-na pomoc! Ratunku!
Nagle jedna z nich mowi:
-mam pomysl krzyczmy razem
na to druga:
-dobrze!
-razem! razem!

O teściowej

Pan Mietek miał ciężki wypadek ze swoją teściową. On jakoś wyzdrowiał ale teściowa miała operację. Po operacji do pana Mietka podchodzi lekarz:
-Mam dwie wiadomości. Pierwsza: teściowa przeżyła.
Pan Mietek detchnął z ulgą:
-A druga?-pyta pan Mietek
-Druga jest taka, że pańska teściowa będzie musiała przejść jeszcze jedną operację, która kosztuje 80 000 zł, będzie musiała d końca życia chodzić na rechabilitacje za 4 000 zł miesięcznie i trzeba jej będzie kupić sztuczną rękę podłączaną do układu nerwowego za 730 000 dolców.
-Co?!-wrzeszczy z oburzeniem pan Mietek
-Ee, żartowałem! - mówi lekarz - Teściowa nie żyje!

Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygrałem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! wydziera się zadowolony z siebie.
Patrzy, a tu zona siedzi smutna i płacze.
-Co się stało - pyta.
Na to żona: - Mama mi dziś umarła.
Facet wrzeszczy: - Yessssssssssss K****a KUMULACJA !

Kolega mówi do kolegi:
- Słuchaj mam problem.
- Jaki?
- Otóż kupiłem córce flet i tak stoi i kurzy się. A ona nie chce na nim grać.
- Słuchaj mam podobny problem. Kupiłem walizkę, tak stoi, kurzy się, a teściowa nie chce się wynieść.


Siedzi Masztalski na ławce i nagle przysiaduje sie Ecik mówiąc:
-Popatrz wszystko jest zielone, kwiatki rosną, wszystko z ziemi wyłazi...
A Masztalski na to:
-Ty mi tu Ecik głupot nie gadaj własnie teściową pochowałem

Zmarła teściowa... Na ceremonii pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do policzka teściowej... Żałobnicy znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają...
- Widzę, że pogodziłeś się z teściową przed jej odejściem...
- Nie, nie oto chodzi... jak sie dowiedziałem wczoraj, że umarła to piłem ze szczęścia z kumplami całą noc, a teraz mnie tak głowa nawala a ONA taka zimniutka...

                                                        sticz14